Aby tworzyć wielką sztukę jako inwestor venture capital (wielkie transakcje, wielkie inwestycje), uważam, że musisz mieć/chcieć: 1) podjąć ogromne tematyczne ryzyko zawodowe i być gotowym na to, by się mylić i ponosić porażki. Zbyt wiele porażek i gra się kończy. Każda transakcja ma znaczenie i jest częścią twojego dorobku, ale nie możesz pozwolić, by zawroty głowy cię powstrzymały. 2) nie trzymać się pracy za wszelką cenę, ponieważ w momencie, gdy to robisz, przywiązujesz się do roli, zamiast dokonywać wielkich inwestycji, które wymagają intelektualnej odwagi i niezależnego myślenia. 3) jednocześnie mieć niesamowity poziom cierpliwości zakorzenionej w miłości do gry i sportu venture capital, co, moim zdaniem, nie daje większej osobistej ekscytacji.