W badaniu przeprowadzonym w 32 krajach, preferencja dla Chin jako wiodącej potęgi światowej (w przeciwieństwie do USA) silnie korelowała z młodzieżą. Starsi ludzie zdecydowanie preferowali USA.
Argumenty z fikcji są zazwyczaj czerwonym flagą.
A Tolkien w szczególności miał bardzo dziwne poglądy polityczne (podobnie jak wielu innych dobrych autorów).