Minneapolis stał się opowieścią o dwóch miastach. Jednym dla bogatych i dobrze połączonych, a drugim dla nas wszystkich—najemców, pasażerów komunikacji miejskiej i pracujących rodzin, którzy zostali z weta i złamanymi obietnicami. Potrzebujemy burmistrza, który stanie po stronie pracujących ludzi i będzie pracował tak ciężko, jak my.