Oczywistym znakiem, że czyjeś życie jest naprawdę dobre, jest to, jak bezproblemowo potrafią dostosować się do codziennych sytuacji, które nie idą zgodnie z planem. Pojawiasz się w miejscu, a ono jest zamknięte, lub w restauracji, a czas oczekiwania jest długi. Napotykasz niespodziewany ruch, mylisz dni, cokolwiek, co teoretycznie powinno przerwać twój rytm. Brak obwiniania, wzdychania czy jakichkolwiek widocznych oznak frustracji. Prawie całkowity brak reakcji. Nie marnują czasu na przyznawanie się do tego i po prostu przechodzą do następnej najlepszej opcji. Pierdol to, to miejsce obok wydaje się spoko. Wygląda na to, że zostaniemy tu trochę dłużej, więc zajrzyjmy do kilku innych sklepów. A potem oczywiście wszyscy kończą na dobrej zabawie. Zero pragnienia lub potrzeby ucieczki od chwili obecnej. Nie można wymusić obfitości. To po prostu naturalny wyraz posiadania tak dużej kontroli nad własnym czasem, że nic nie może sprawić, że uwierzysz, że nie masz go wystarczająco dużo. Zapomnij o grach statusowych. To wszystko głupoty starszego pokolenia. Nowa fala to to, jak gładko przemykasz przez rzeczywistość. Niezaprzeczalny spokój. Jedna z nielicznych energii, której nie da się udawać.