W zeszłym miesiącu miałem urodziny, dostałem ponad 20 prezentów, które łącznie kosztowały 700-800 tysięcy. Teraz jeden z przyjaciół chce mi podarować lodowy niebieski Diament, sprawdziłem i okazuje się, że kosztuje 600 tysięcy. Internauci są zbyt hojni. Szkoda, że ja naprawdę nic nie mam, wszystko, co posiadam, nie przekracza 500 zł. To przypomniało mi o bracie z zeszłego roku, gdy luna spadła, nikomu o tym nie powiedziałem, tylko prywatnie pomogłem mu zarobić ponad 1 milion, a w czasie Święta Smakołyków podziękował mi, wysyłając kilka zongzi. Zgorszyło mnie to, więc od razu go zablokowałem.
209,84K